Można mieć dystans do akcji typu „dzień bez papierosa” czy też „dzień bez samochodu”- bo większość uczestników tych eventów i tak następnego dnia wraca do nałogu palenia lub nałogu jazdy samochodem. W tym ostatnim przypadku często jest to rzeczywiście „nałóg”, bo jak inaczej nazwać osoby, które mieszkając 500 m od basenu przyjeżdżają tam swoimi samochodami (znam takie osoby!) Mimo wszystko są w Europie miejsca, gdzie propaguje się wypoczynek bez auta- nawet się to nagradza i premiuje! Takim przykładem jest sieć „Perły Alp” (Alpine Pearls).
Ekologiczna kontynuacja europejskich projektów
Werfenweng, to austriacka gmina położona ok. 50 km na południe od Salzburga. To tam ma swój początek pomysł na stworzenie sieci „Perły Alp”. Werfenweng liczy obecnie ok. 1000 mieszkańców i od 1995 r. angażuje się w projekty dotyczące rozwoju środków transportu dbających o ochronę środowiska.
Droga Werfenweng do rozwiązań przyjaznych dla środowiska to efekt poszukiwań pod koniec ub. wieku nowej marki turystycznej i związanym z nią pomysłem na rozwój gminy, która mając w bliskiej odległości Salzburg musiała postawić na… ekologiczne innowacje. To one pozwoliły na odróżnienie się od konkurencji i tym samym przyczyniły się do zahamowania spadku liczby noclegów turystycznych w okolicy. Konsekwencja i zapewne determinacja w działaniu przez ostatnich 20 lat przyniosła efekty: wzrost liczby mieszkańców oraz noclegów turystycznych, rozwój bazy noclegowej, ścieżek rowerowych.
Werfenweng nie mając w ofercie zabytków postawił na rozwój rodzinnej, przyjaznej środowisku turystyki. Pomysł na kontynuację działań związanych nie tylko z ochroną środowiska to konsekwencja uczestnictwa Werfenweng i kilkunastu innych ośrodków w projektach europejskich Alps Mobility i Alps Mobility II, które nastawione były na innowacyjne, dbające o ochronę środowiska oferty turystyczne.
Perły Alp
W momencie gdy programy unijne dobiegały końca, w 2006 r. powołano do życia sieć „Perły Alp” („Alpine Pearls”), która obecnie skupia 24 ośrodki, które oferują ponad 70 obiektów noclegowych (od górskich pensjonatów po rodzinne 4-gwiazdkowe hotele).
Przeczytaj także: Tort Sachera – kulinarny symbol Wiednia
Nie powinno być zaskoczeniem, że siedziba sieci „Pereł Alp” znajduje się w Werfenweng, a burmistrz tej austriackiej gminy jest prezesem sieci. Werfenweng poprzez swą konsekwencję w działaniu od przeszło 20 lat zapracował sobie na miano modelowego przykładu praktycznego wdrażania idei zrównoważonego rozwoju z myślą o mieszkańcach i turystach. Nie da się zaprzeczyć, iż zrównoważony rozwój jest możliwy do urzeczywistnienia w małych społecznościach. Praktycznie wszyscy członkowie sieci „Perły Alp” to ośrodki mniejsze (w tym przypadku tzw. małomiasteczkowość działa na korzyść całego projektu i jest zaprzeczeniem prowincjonalizmu).
Dzięki inicjatywie burmistrza Werfenweng samochód (bynajmniej ten na benzynę) jest tematem tabu i przekonuje się turystów do odstąpienia od pomysłu przyjazdu tam samochodem. Werfenweng było pierwszą gminą w Austrii posiadającą elektryczną stację do ładowania akumulatorów do pojazdów elektrycznych. Ulice oświetlane są z kolektorów słonecznych, ponadto gmina ma swoją małą elektrownię wykorzystującą biopaliwo.
Nie można zapominać, iż to całe przedsięwzięcie było finansowo wspierane przez rząd w Wiedniu jak i fundusze unijne., które przeznaczono na rozbudowę elektrycznego publicznego transportu podmiejskiego. Turyści przybywający koleją są z dworca za darmo transportowani do miejsca wypoczynku. Do dyspozycji mieszkańców jak i przyjezdnych jest sześć elektrycznych 2-osobowych samochodów. Koszt wypożyczenia 14 euro/dzień lub 2,5 euro /godz. Na jednym ładowaniu można pokonać 120 km.
W ostatnim dziesięcioleciu (licząc od 2001 r.), przy niezmienionej bazie noclegowej, o 30% wzrosła liczba noclegów turystów chcących wypoczywać w „czystym” otoczeniu. Mimo, iż do 1938 r. gmina miała tylko wiejskie trakty po których poruszały się konne zaprzęgi, to od 1994 r. biegnie tu autostrada z Salzburga na południe- jednak to w niczym nie przeszkadza, by gmina porzuciła pomysł „czystej” turystyki i zrównoważonego rozwoju.
Niełatwo zostać Perłą!
24 członków sieci, którzy oferują niespełna 80 obiektów noclegowych, niby to nie dużo, ale po zapoznaniu się z kryteriami członkowskimi, to ma się już gotową odpowiedź. No ale „kolia” z pereł to szlachetna ozdoba i trudno grymasić z powodu stawianych wymogów chętnym do zostania kolejną „Perłą Alp”.
Aby być członkiem sieci trzeba spełnić określone kryteria m.in.:
- minimum 75% członków gminy musi wyrazić swoją akceptację
- 75% noclegów w gminie spełnia kryteria sieci
- gwarancja transportu z i na dworzec do miejsca pobytu
- zaleca się niekorzystanie z podróży samolotem, gdy odległość między miejscem zamieszkania a ośrodkiem nie przekracza 500 km., a w przypadku powyżej 2000 km pobyt powinien trwać minimum 7 dni
- wszystkie restauracje w ośrodku sieci muszą bazować w menu na regionalnych produktach ośrodek z sieci oferuje kursy kuchni regionalnej
Jak widać aby zostać uznanym za Perłę trzeba spełnić dość surowe wymogi, które tym samym sprawiają, że ten sznur Pereł będzie równie szlachetny jak naszyjnik z prawdziwych pereł.
Działające w ramach Alpine Pearls gminy w różny sposób zachęcają do wzajemnego poznania się- np. 4 ośrodki w Szwajcarii (od czerwca do października) oferują zniżki (25-50%) w przypadku korzystania z podróży między ośrodkami przy pomocy pociągu, statku lub kolejki górskiej.
Kolia z alpejskich pereł od Niemiec, poprzez Francję, Austrię, Słowenię i Szwajcarię a na miejscowościach we Włoszech skończywszy- w sumie 24 miejsca. Perły mają oferty dla aktywnych (turystyka górska, rowerowa, sportów wodnych jak np. pływanie, jeździectwo, biegi narciarskie itp.), a dla lubiących eko wygody są również przejażdżki dorożkami.
Alpine Pearls zostały w 2009 r. uhonorowane nagrodą Ecotrophea, którą przyznaje DRV (niemiecki odpowiednik Polskiej Izby Turystyki).Nic tylko planować bezstresowy wypoczynek w przyjaznym alpejskim środowisku i otoczeniu!
Więcej: www.alpine-pearls.com
Zdjęcia: materiały prasowe Alpine – Pearls