Nasza kuchnia narodowa słynie z wielu ciekawych dań, a jednym z nich jest niewątpliwie potrawa składająca się z farszu owiniętego w liść kapusty, którą przyjęło nazywać się gołąbkami. Podobno każda gospodyni ma swój sposób na to pracochłonne danie główne, przez co możemy być pewni, że inaczej będą smakować gołąbki na Pomorzu, a inaczej na Podkarpaciu.
Cały potencjał dania mieści w środku liścia kapusty – to właśnie farsz naszego gołąbka odgrywa w daniu główną rolę. Najczęściej spotykane jest nadzienie mięsne (wieprzowe, często z dodatkiem wołowiny, a także drobiowe czy z baraniny) lub mięsno-ryżowe. Kuchnia podkarpacka zna jednak jeszcze inne wersje tej potrawy…
Oryginalne podkarpackie farsze
Okazuje się, że gołąbki w kuchni podkarpackiej odgrywają bardzo ważną rolę, a podkarpackie gospodynie podają je na wiele różnych sposobów. Przede wszystkim oprócz znanych farszy mięsnych nie zabrakło miejsca na farsz ziemniaczany, a także z kaszy jęczmiennej i jej odmian.
Farsz z ziemniaków można przygotować na wiele sposobów. Ugotowane ziemniaki tłuczemy na puree lub w kawałkach podsmażamy, a następnie mielimy na drobno. Inna wersja mówi o starciu obranych ziemniaków na tarce i odciśnięciu z wody. W tym farszu nie może zabraknąć smażonej cebulki, a nierzadko także podsmażonego boczku. Taki farsz musi być dość pierny, a więc nie powinno w nim zabraknąć i solidnej szczypty pieprzu. Ten rodzaj gołąbka łatwo połączyć z każdym rodzajem sosu od pomidorowego, przez grzybowy po ostry sos musztardowy.
Sposoby na udany farsz
Farsz z kaszy jęczmiennej także można przygotować na wiele sposobów, jednak najpopularniejszy jest ten, w którym ugotowaną kaszę podajemy w akopaniamencie suszonych grzybów. Suszone grzyby należy oczywiście wcześniej namoczyć w wodzie, a nawet chwilę podgotować. Drobno siekane grzyby suszone można także łączyć ze świeżymi lub mrożonymi grzybami leśnymi. Bez wątpienia takie gołąbki najlepiej podawać w sosie grzybowym, który najlepiej uzyskać z wody pozostałej po gotowaniu lub moczeniu suszonych grzybów.
Istnieje szereg złotych zasad stosowanych podczas przyrządzania gołąbków. Przede wszystkim nasz farsz musi być lepki i zwarty, dzięki czemu zapobiegniemy jego ucieczce podczas dalszej obróbki. Idealnym rozwiązaniem jest także związanie gołąbka cienką nitką.
Nawet owinięte nitką gołąbki śmiało możemy wrzucić na patelnię i podsmażyć na brązowy kolor, co z pewnością doda im wyrazistości. Nie zapominajmy także o podgotowaniu wcześniej główki kapusty na półtwardo, nigdy na miękko, a dodając do wody łyżeczkę octu sprawimy, że liście będą elastyczniejsze i nie będą się łamać.
To jak, jedziemy smakować gołąbki na Podkarpacie czy próbujemy własnych sił w kuchni? 😉